Loading

Gwiazda na wschodzie się pokazała,

a Mędrcy, którzy niebo badali,

głos posłyszeli: Dziecięciu chwała!

To o Nim w dawnych księgach czytali.

Droga przed nimi była daleka.

Jednak za gwiazdą śpiesznie dążyli

wiedząc, że na nich Król i Bóg czeka.

Przecież prorocy o Nim mówili.

Lecz cicerone zniknął niebieski.

Cóż to za miejsce? Dokąd przybyli?

Kiedy ujrzeli pałac królewski,

iż są u celu święcie wierzyli.

Gdy w niepewności objęciach trwali

męża spotkawszy, miast znaleźć dziecię,

uczeni w piśmie radę im dali:

Jego w Dawida mieście znajdziecie.

Podziękowali więc za gościnę.

Dalej za blaskiem gwiazdy ruszyli,

aby odnaleźć Świętą Rodzinę.

Zdziwiło ich to, co zobaczyli.

Bydlęca szopa – nie zamków mury.

W żłobie na sianie Bóg położony.

Nad nim śpiewają anielskie chóry.

Garstka pasterzy bije pokłony.

Wtedy i oni w stajenki progu

cześć Mu oddali z wielką ochotą.

I dar złożyli Królowi – Bogu:

wonne kadzidło, mirrę i złoto.

W błogosławieństwie rączkę podnosi

Dziecię strzegące dawnych zwyczajów.

A Trzej Królowie, jak Biblia głosi,

wrócili do swych rodzinnych krajów.

07.11.2014