Wersja pierwotna
(na melodię „Piosenka o sąsiedzie”)
Już nadeszła złota jesień;
przeminęły lata dni.
Kiedy zaś nadchodzi wrzesień,
do przyrody tęskno mi.
Ptak jest moim przyjacielem.
Las jesienny wzywa mnie.
Kiedy wreszcie się spotkamy,
zaśpiewamy razem, że:
Dobrze, dobrze być turystą!
Widzieć w noc przejrzystą
niebo pełne gwiazd tra, la, la, la, la.
Dobrze, dobrze być turystą!
Pozostawić wszystko
i wyruszyć w świat.
Przyszło z Rabki zaproszenie:
Przyjeżdżajcie, bo już czas.
Jakie Wasze jest życzenie,
powiadomcie o tym nas.
My Wam chętnie pokażemy
piękno Gorców, Pienin, Tatr.
Gdy przy ogniu zasiądziemy,
to zaśpiewa z nami wiatr:
Dobrze, dobrze być turystą!
Widzieć w noc przejrzystą
niebo pełne gwiazd tra, la, la, la, la.
Dobrze, dobrze być turystą!
Pozostawić wszystko
i wyruszyć w świat.
Gdy Ślężanie przeczytali
zaproszenia słowa te,
wnet do Zembrzyc przyjechali,
z przyjaciółmi spotkać się.
Dziś dziękują Wam Ślężanie
za spędzony miło czas.
Nim nadejdzie znów rozstanie,
zaśpiewajmy jeszcze raz:
Dobrze, dobrze być turystą!
Widzieć w noc przejrzystą
niebo pełne gwiazd tra, la, la, la, la.
Dobrze, dobrze być turystą!
Pozostawić wszystko
i wyruszyć w świat.
Zembrzyce – 28.09.1996