(na melodię: „Płynie Wisła, płynie”)
Rok za rokiem mijał. Już dwudziesty OPAK.
Do Krakowa spieszą dziewczyna i chłopak.
Są w bagażach hafty, obraz, coś spod pióra;
przecież na Filipa panuje KULTURA.
Bycie na OPAK-u to poważna sprawa;
miło w niekończące wsłuchiwać się brawa.
Także dla innego przyjeżdża się celu;
przecież tu przyjaciół można spotkać wielu.
I dla chwil zadumy, w których myśl ulata,
ku tym, co już tworzą dla Lepszego Świata.
Na twarzach artystów szczery uśmiech gości,
kiedy tu doznają mnóstwa serdeczności.
Gospodarze mili, słowami piosenki
za czas tu spędzony składamy Wam dzięki.
Za to niechaj cieszy Was szacunek świata,
żeście nas gościli przez te lata.
Jeszcze los dobrami wszelkimi niech darzy
i realizuje, co się Wam zamarzy.
Kraków – 13.10.2023 r.