rozmowa polityczna, której nie było
Przecież …. wiesz jak było!
Tylu szopki nam robiło.
Znajomości jednak mamy
i …… się nie damy.
Te …. Amerykanie
niby niezłe o nas zdanie
mają, lecz ślą broń z lamusa.
I całują w …. Rusa.
Czy to …. Cię nie dziwi,
kiedy tacy sprawiedliwi
przyjmując modlitwy pozę,
stale …. nas za brzozę.
Czasami zachodzę w głowę,
czemu …… związkowe
na rząd wciąż judzą roboli,
nie brzydząc się branej doli.
Jeszcze …. mnie kolego
to …….. czarnego,
że nie żyje się dla kasy.
Toż i on na forsę łasy.
Nas o jakieś głupie sumy
wciąż próbują …. tłumy.
Ale po to są wybory,
by było jak do tej pory.
Opozycja wszak się miota,
kiedy wroga chce hołota.
Ten …… nam pomoże.
Niech się stanie! I daj Boże!
07.07.2014
** Kropka – znak przystankowy zwykle stawiany na końcu zdania. Występuje też jako część składowa dwukropka, średnika i wielokropka. Ale w słowie pisanym kropki w mnogości zastępują wyrazy uważane powszechnie za wulgarne lub obelżywe. Skromność autora nie pozwala na użycie tego typu słów, pozostawiając inwencji czytelnika dopowiedzenia (mała podpowiedź – w zamyśle autora było, by dwie kropki oznacczały jedną sylabę).
** rozmowa polityczna, której nie było – taka rozmowa powstała oczywiście tylko w umyśle autora. Gdyby jednak miała się odbyć rzeczywiście, to jedynym miejscem do jej przeprowadzenia byłby kraj rządzony przez króla Ubu (autorstwo Alfreda Jarry).