Wesoły nam dzień dziś nastał,
którego z nas każdy żądał.
Tego dnia Chrystus zmartwychwstał.
Alleluja! Alleluja!
Wielkanoc. Święto nadziei. Bo Chrystus umarł i zmartwychwstał. Nadzieje niesie też wiosna, kiedy to cała przyroda budzi się do życia. A nadzieja to przecież lek, którego teraz najbardziej potrzebujemy. I potrzebujemy przebudzenia. Z naszych codziennych zmartwień i trosk. Z mocno już bolących nas ograniczeń spowodowanych pandemią. Ale też z obojętności, a nawet wrogości, jakże często goszczącej w naszych sercach.
Tą drogą spieszymy z życzeniami. Tymi tradycyjnymi – zdrowia, radości i spokoju nie tylko na świąteczne dni. No, i oczywiście nadziei. Ale też łączności z osobami nam bliskimi nie tylko w myślach i w sercu. I byśmy – tak jak apostołowie w wieczerniku – mogli usłyszeć owo ciche: SZALOM.
Bożena i Mikołaj Bialikowie
Wielkanoc 2021
POLSKA WIELKANOC
Alleluja! Alleluja! – wesoło rozbrzmiewa.
Tuba wdzięcznie basem buczy, a dzwon spiżem śpiewa.
Lud zaś piękną pieśnią chwałę Zmartwychwstania głosi,
kiedy ksiądz na rezurekcji monstrancję podnosi.
Gdy przy stole ze święconym skupia się rodzina,
ten – kto lat już wiele przeżył – modlitwę zaczyna,
aby radość panowała w święta i by życie
domownikom upływało w szczęściu, w dobrobycie.
Na stole, co kolorami wszelkimi się mieni,
paraduje baran z masła w wiosennej zieleni.
Są po obu jego stronach wielkanocne baby
i mazurki lukrowane, i szynki, i schaby.
I zajączek z czekolady tu zadaje szyku.
Oczy jednak przyciągają jajka, co w koszyku
są pisane i kraszone. Owo jest czerwone,
a te tęczy są podobne – barwnie oklejone.
Śmigus – dyngus w poniedziałek. Starym obyczajem,
kto oblany (nie topiony) – daje wykup jajem.
Jajo życia jest symbolem. O tym nam pamiętać
trzeba w Święta Wielkiej Nocy – że to życia święta.
Dla tych, którzy chcieli by jeszcze chwilę pozostać w atmosferze Świąt Wielkanocy mam w dalszej części jeszcze kilka wierszy o tej tematyce. Życzę miłej lektury.
Mikołaj Bialik
ALLELUJA!
Alleluja! Alleluja! w cztery różne świata strony
Zmartwychwstania pieśń radosną wielkanocne głoszą dzwony.
Alleluja! Alleluja! w procesyjnym płynie tłumie.
Pochwycił je wiatr wiosenny i… zatrzymał się w zadumie.
Alleluja! Alleluja! godnie wkracza w domu progi,
niosąc radość i nadzieję, i miłość, i spokój błogi.
Alleluja! Alleluja! dzieli się z domownikami
tym, co wcześniej poświęcone; obdarza ich życzeniami.
To radosne Alleluja! nienawiści mury kruszy
wtedy, kiedy nie w tradycji dom swój ma, lecz w naszej duszy.
23.03.2008
RESURREXIT, SICUT DIXIT
Rezurekcyjny bije dzwon.
Cieszy się z Ziemią Niebo całe
tym, że podniosły jego ton
Zmartwychwstałego głosi chwałę.
Zakończył się zadumy czas.
Czy jednak się zgoiła rana,
co bólem przepełniała nas.
I jeszcze ta przez nas zadana?
Zmartwychwstał Pan. Radosna wieść
w Dniach Świąt się pozdrowieniem staje.
Tę prawdę mamy światu nieść.
Każą tak dawne obyczaje.
I gdy niezwykła mija noc,
usiadłszy przy świątecznym stole
serdecznych słów mówimy moc.
Szczerą w nich wyrażamy wolę?
W radosny Zmartwychwstania Dzień
miłość się w wielu sercach budzi.
Panie, nie pozwól, aby cień
wrogości znowu padł na ludzi.
23.03.2019
** Resurrexit, sicut dixit (łac.) – Zmartwychwstał, jak powiedział. Wers maryjnej antyfony „Regina Coeli”, która w okresie wielkanocnym jest śpiewana lub odmawiana w miejsce modlitwy Anioł Pański.
ŚNIADANIE WIELKANOCNE
przed wieloma laty widziane oczyma dziecka
Wielkanoc z lat dziecięcych. Skryta we wspomnieniach.
Albo to umysł pragnie odnaleźć w marzeniach
głosy dawno przebrzmiałe. Uśmiech ojca, matki.
W tym dniu także świąteczny. Wciąż zerkają dziatki
ku stołowi, który dziś jawi się wspaniały.
Pokazały się na nim takie wiktuały
jakich nie ma na co dzień, ni w zwykłą niedzielę.
Na bialutkim obrusie wielkanocne ziele.
W nim – z małą chorągiewką cukrowy baranek.
Wokół matczyne ręce stawiają bab wianek
oraz kosz ze święconym, strojny koronkami
i pełny zdobionymi barwnie pisankami.
Chrzan ma miejsce przy soli w maleńkim dwojaku.
Dumnie puszą się ciasta – te z sera…, te z maku…
Spośród kiełbas i boczków chleb spogląda śmiało
po to, by nigdy w domu go nie brakowało.
I jakby tych pyszności jeszcze mało było,
na stole się kakao gorące zjawiło.
Pora zacząć śniadanie. Za te wspaniałości
wszyscy Bogu dziękują, prosząc, by w przyszłości
także je chciał darować. I by przez rok cały
szacunek, zgoda, miłość w domu panowały.
Rozpoczęto śniadanie. Ktoś je, a ktoś gada.
O dawniejszych zwyczajach ojciec opowiada,
a matka o swym domu rodzinnym wspomniała
i w oku jej na moment łza się pokazała
po tych, których już nie ma. Dziecięca wesołość
jednak nastrój radości rozsiewa wokoło.
Pisanek jeść nie wolno. Dotrwają dyngusa.
A dzieci właśnie na nie nachodzi pokusa,
bo to co zakazane – potrafi smakować.
Lecz wiedzą, że tradycję trzeba uszanować.
Takie było śniadanie przed laty w rodzinie.
Dziś trochę zapomniane. W pamięci głębinie
skryte w gąszczu lat przeszłych. Lecz wizja radosna
z każdym rokiem powraca. Wtedy wraca wiosna.
28.03.2010
PISANKI, KRASZANKI…
Takie zwykłe jajko kurze.
czy to małe, czy też duże,
pięknym się okazać może,
gdy widzimy go w kolorze.
A zwyczajność jaja znika
wtedy, gdy kropla barwnika
(ot – choćby z łupin cebuli)
do skorupki się przytuli.
Jeśli wenę ktoś poczuje,
na skorupce namaluje
nożykiem, pędzelkiem, woskiem,
zajączka z zabawnym noskiem.
I można na tym obrazie
położyć wiosenne bazie
lub przebiśniegi kwitnące
na jasnozielonej łące.
Tam jeszcze kurczak radosny
będzie oczekiwał wiosny,
a z chorągiewką baranek
witał wielkanocny ranek.
Kiedy dawnym obyczajem
dzielić się będziemy jajem,
życzmy sobie moi mili,
byśmy także się zmienili.
Szarość w nas łatwo odmieni
czerwień i trochę zieleni,
czyli gdy w sercach zagości
nadzieja i moc miłości.
06.04.2012
ŚWIĘTO ZMARTWYCHWSTANIA
Umarł i powstał z martwych! Księgi powiadają,
iż było to największe w dziejach wydarzenie.
Doroczne ceremonie o nim wspominają,
lecz jakie ta pamiątka dla nas ma znaczenie.
Kiedy w sobotni wieczór ognisko zapłonie,
orędzia paschalnego zabrzmi ton radosny,
świeca, którą podówczas kapłan bierze w dłonie
to symbol zmartwychwstania, czy oznaka wiosny.
A gdy świąteczną nocą przebudzą się dzwony,
jakież wtedy uczucie w duszach naszych gości?
Dźwięk spiżu nas zabierze w cztery świata strony,
czy wzniosłe Alleluja chwałę da boskości?
W wielkanocny poranek słowa pozdrowienia,
takie jakie nakazał nam obyczaj stary
brzmią: zmartwychwstał prawdziwie. Lecz w chwilach zwątpienia
umysł trudny ma wybór: Z tradycji czy z wiary?
Na strojnym kolorami stole ze święconym,
wielorakość pokarmów na obrusu bieli.
Baranek z chorągiewką w trawniczku zielonym
połączy zgromadzonych. Nic ich nie podzieli?
09.03.2015
A MYŚMY SIĘ SPODZIEWALI…
Jedna do Emaus droga.
Wędrowcy Cię nie poznali,
kontemplując klęskę Boga.
A oni się spodziewali…
W sercach uczniów rozpacz sroga.
Czy Wieczernik ich ocali?
Ukryje przed wzrokiem wroga?
A oni się spodziewali…
Radość w nich była, czy trwoga?
Gdy przed pustym grobem stali,
spowiła ich cisza błoga.
A oni się spodziewali…
Do Nieba otwarta droga!
Dziś pieśń wielkanocna chwali
nad śmiercią zwycięstwo Boga.
A myśmy się spodziewali…
30.03.2011
** A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. – Zdanie z Ewangelii Świętego Łukasza (24,21).
CIEŃ GOLGOTY
Golgota rzuca cień na Zmartwychwstanie.
Czy musi chwałę poprzedzać cierpienie?
Nie mogłeś obrać innej drogi Panie,
chcąc grzesznikowi zapewnić zbawienie?
Hosanna tłumów i hierarchów złości.
Korona z ciernia, szkarłat i świst bata.
Jeszcze wśród bliskich kielich samotności,
zaprzaństwo, zdrada. I osąd Piłata.
Pusty grób daje przemiany nadzieje.
Głaz odwalony. A tam gdzie wezgłowie
zwinięty całun śmiertelny bieleje.
Niebiańscy w nogach czuwają posłowie.
Czy rozważając przypadek Jonasza,
umiemy dostrzec apostołów lęki?
A może tkwi w nas sceptycyzm Tomasza,
gdy duszą szarpią myślowe udręki.
Głosimy światu, że jest niewątpliwie
Dzień Zmartwychwstania zwieńczeniem ofiary.
Lecz pozdrowienie: Zmartwychwstał prawdziwie!,
wypowiadamy z tradycji, czy z wiary?
22.03.2017
** przypadek Jonasza – Historia proroka Jonasza jest opisana w jednej z ksiąg Starego Testamentu – Księdze Jonasza. Prorok został wysłany przez Boga do Niniwy, jednak odmówił wykonania zadania. Wsiadł na statek, płynący do Tarszisz. Na pełnym morzu zerwał się sztorm. Przestraszeni marynarze wyrzucili go do morza. Tam połknęła go wielka ryba. W jej brzuchu przebywał trzy doby. Przez cały czas modlił się do Boga przyrzekając, że spełni jego rozkaz. Trzeciego dnia ryba wypluła Jonasza na ląd. Jest to odniesienie do Chrystusa, który trzeciego dnia wychodzi z grobu.
** sceptycyzm Tomasza – Apostoł Tomasz od wydarzenia opisanego w Ewangelii św. Jana zyskał przydomek „niewierny”: „Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: Widzieliśmy Pana! Ale on rzekł do nich: Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę”. (J 20, 24-29).
PRZESŁANIE
Ciszy, co zaległa głucha
tu na polskiej ziemi,
zadumany Pan Bóg słucha
razem ze świętymi
Lecz cieszy się niebo całe
– Majestat i Trony,
kiedy głoszą Syna chwałę
wielkanocne dzwony.
W tym czasie kiedy donośnie
ich głos się rozlewa,
na procesji lud radośnie
Alleluja śpiewa.
A na stole przystrojonym,
jak to jest w tradycji,
stoi koszyk ze święconym
pośrodku delicji.
W nim zajączek wśród pisanek,
kiełbasy i schaby,
i cukrowy jest baranek,
wielkanocne baby…
Pan zmartwychwstał – pozdrawiają
gospodarze gości
gdy im dusze przepełniają
uczucia radości.
Dzieląc się świątecznym jajem
nikt uraz nie chowa,
zaś pradawnym obyczajem
płyną życzeń słowa.
* * *
Nieraz myślę, że zdziwiła
i mieszkańców raju
ta miłość, która się skryła
w wielkanocnym jaju.
Kiedy w Święto Zmartwychwstania
szczęście widać wszędzie,
zda się – niebo śle przesłania:
Niech tak zawsze będzie!
02.04.2014
ZNÓW WIELKANOC
Kolejny wielkanocny ranek.
Jeszcze przed nami wolne dni.
Już swoje miejsce ma baranek;
na stole wśród rzeżuchy śpi.
I smakowite są frykasy.
Pośrodku baby puszą się,
a obok szynki, kiełbasy,
no i – kraszanki śliczne dwie.
Było to wszystko u święcenia;
przecież tradycja tego chce.
Złożymy sobie też życzenia.
Czy będą szczere? Któż to wie.
Wiele toastów. Słowa…, słowa…
Polska gościnność pójdzie w kąt.
Urazy, obolała głowa
– to może być pamiątka świąt.
Czym być powinno Zmartwychwstanie?
Pamiątką dnia, gdyś z grobu wstał
i do strwożonych uczniów – Panie,
owo łagodne – szalom – słał.
Wciąż przypominasz: Bym był z Wami,
w zgodzie musicie łamać chleb.
Niechaj bogactwo Was nie mami,
a świat nie weźmie Was na lep.
Kierujesz Twoich nauk słowa,
a w nas odwiecznie jedno trwa
myślenie: Trudna jest ta mowa.
Jakże ją człowiek pojąć ma.
27.03.2009
** Szalom (hebr.) – pokój. Słowo Szalom jest przez Żydów używane jako powitanie.