Takie zwykłe jajko kurze.
czy to małe, czy też duże,
pięknym się okazać może,
gdy widzimy go w kolorze.
A zwyczajność jaja znika
wtedy, gdy kropla barwnika
(ot – choćby z łupin cebuli)
do skorupki się przytuli.
Jeśli wenę ktoś poczuje,
na skorupce namaluje
nożykiem, pędzelkiem, woskiem,
zajączka z zabawnym noskiem.
I można na tym obrazie
położyć wiosenne bazie
lub przebiśniegi kwitnące
na jasnozielonej łące.
Tam jeszcze kurczak radosny
będzie oczekiwał wiosny,
a z chorągiewką baranek
witał wielkanocny ranek.
Kiedy dawnym obyczajem
dzielić się będziemy jajem,
życzmy sobie moi mili,
byśmy także się zmienili.
Szarość w nas łatwo odmieni
czerwień i trochę zieleni,
czyli gdy w sercach zagości
nadzieja i moc miłości.
06.04.2012