Umarł i powstał z martwych! Księgi powiadają,
iż było to największe w dziejach wydarzenie.
Doroczne ceremonie o nim wspominają,
lecz jakie ta pamiątka dla nas ma znaczenie.
Kiedy w sobotni wieczór ognisko zapłonie,
orędzia paschalnego zabrzmi ton radosny,
świeca, którą podówczas kapłan bierze w dłonie
to symbol zmartwychwstania, czy oznaka wiosny.
A gdy świąteczną nocą przebudzą się dzwony,
jakież wtedy uczucie w duszach naszych gości?
Dźwięk spiżu nas zabierze w cztery świata strony,
czy wzniosłe Alleluja chwałę da boskości?
W wielkanocny poranek słowa pozdrowienia,
takie jakie nakazał nam obyczaj stary
brzmią: zmartwychwstał prawdziwie. Lecz w chwilach zwątpienia
umysł trudny ma wybór: Z tradycji czy z wiary?
Na strojnym kolorami stole ze święconym,
wielorakość pokarmów na obrusu bieli.
Baranek z chorągiewką w trawniczku zielonym
połączy zgromadzonych. Nic ich nie podzieli?
09.03.2015