z Dniem Kobiet związane
Biegłem już z różą, z goździkiem, z tulipanem,
kiedy Dzień Kobiet się wyłaniał spośród dat.
Znów mam dylemat – i tak jest z każdym panem:
Jakiż to dzisiaj odpowiedni byłby kwiat,
bym się mógł paniom pokłonić w dniu ich Święta,
wypowiadając przy tym kilka miłych słów?
Ma być roślina doniczkowa, czy cięta?
Albo skąd w marcu wziąć naręcze białych bzów?
Do pań z doniczką iść chyba nie wypada.
Jak to panie reagują na kwiat cięty,
ktoś mi kiedyś taki żarcik opowiadał.
Więc z ciętymi też dam sobie spokój święty.
Wbrew rozterkom zamiar mam ten dzień świętować,
bo to stało się już dobrym obyczajem.
Dzisiaj paniom prześlę tylko miłe słowa!
Bez poczeka. Aż powróci wiosna majem!
04.03.2012